Błąd w systemie Błąd w systemie
724
BLOG

Pomnik dla Anny Morozowej - bohatera ZSRR

Błąd w systemie Błąd w systemie Polityka Obserwuj notkę 22

Nawet nie chce mi się tłumaczyć. Zresztą idę za radą wyrażoną ostatnio przez FYM-a. Rosyjski staje się językiem oficjalnym w naszej riespublice, dlatego też każdy członek PO powinien przeczytać to bez problemu. No dobra. Dla tych młodych i wykształconych, którzy władają 5 językami, ale akurat rosyjski to dopiero nowa moda z 10 kwietnia, krótkie streszczenie. W Radzanowie, niedaleko Płocka, zbudowano pomnik na mogile Anny Morozowej, bojowniczki Armii Czerwonej. Skoro to bohaterka i to z bratniej armii, czemu tego nie nagłośniono? Apel do ludzi dobrej woli - jeżeli jakimś cudem dowiecie się o innych inicjatywach tego typu - nagłaśniać. Jak widać fakt, że dowiedzieliśmy się o pomniku dla bolszewików w Ossowie, to szczęśliwy przypadek. 

 

В Польше установлен памятник советской разведчице Анне Морозовой

 

В Польше на могиле советской разведчицы Анны Морозовой установлен памятный монумент. Торжественная церемония открытия памятника прошла в небольшом местечке Радзаново Мазовецкого воеводства и была приурочена к памятной дате - "Дню партизан и подпольщиков".

В годы Великой Отечественной войны 20-летняя Анна Морозова окончила курсы радистов, после чего как боец разведгруппы была заброшена на территорию Польши.

Отважная радистка выполняла ответственные задания объединенного советско-польского партизанского отряда. В бою 31 декабря 1944 года Анна была тяжело ранена и, чтобы не попасть в плен к фашистам, подорвала себя гранатой. Об этих событиях в СССР был снят фильм "Вызываем огонь на себя".

Герой Советского Союза Анна Морозова в Польше награждена Крестом Грюнвальда II степени.

День партизан и подпольщиков впервые будет отмечаться в России 29 июня 2010 года.
 

 

http://www.rg.ru/2010/06/28/pamyatnik-site-anons.html

http://ru.wikipedia.org/wiki/Морозова,_Анна_Афанасьевна

 

Zgodnie z tradycją, musi być muzycznie. Tym razem coś dla Pana z Ruskiej Budy:

 

 

coby się milej pracowało, a żaden Polaczek nie przeszkadzał...

 

 

 

Mamy tylko parę starych, z ust do ust przekazywanych opowieści; ze starych kufrów i skrzyń, i szuflad ekshumujemy listy bez nagłówków i bez podpisów, i są w tych listach jacyś mężczyźni i jakieś kobiety niegdyś z krwi i kości, niegdyś żywi, teraz już tylko inicjały bądź pieszczotliwe przezwiska nadane przez zupełnie niezrozumiałe uczucia i brzmiące dla nas jak sanskryt albo mowa plemienna Chickasaw; jakże mgliście widzimy teraz tych ludzi, w których krwi i nasieniu myśmy sami leżeli niegdyś we śnie, czekając - tych ludzi, którzy teraz w tym cienistym rozrzedzeniu czasu krzepną monumentalnie bohaterscy przy dokonywaniu dawnych swoich czynów prostej namiętności i prostego gwałtu - tych ludzi odpornych na czas i niewytłumaczalnych. [William Faulkner, Absalomie, Absalomie, przekł. Zofia Kierszys]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka